czwartek, 12 kwietnia 2018

Dzień dobry kochani.


Witam kochani!
Przepraszam, tydzień mnie tu nie było, nie dlatego że mi się znudziło, nie dlatego że przestałam walczyć o siebie, nie było mnie, bo po prostu zajęłam się jeszcze bardziej sobą.
Jak wiecie, zmieniam, siebie nie tylko fizycznie, ale i psychicznie, zmieniam swoje nastawienie do siebie samej,  do pewnych decyzji dojrzałam, do niektórych nadal dojrzewam. Weszłam w biznes MLM (Multi-Level Marketing). Nie powiem wam czy idzie mi dobrze, czy źle, powiem wam, że mnie to kręci, chce rozwijać siebie, swoje pasje a przy tym osiągać zamierzone cele.
Wracając, do mojej walki o siebie, Był kolejny kryzys waga w górę, ale przecież kto jak kto, ale ja się nie poddaje, dlatego walczę dalej, waga 106.6 więc jest progres mam nadzieje, że będzie tylko lepiej. Rolki, rower, nordicwalking, spacery z córka to, co kocham. Moja uparta osobowości, i to, że nigdy nie lubię przegrywać podobno wróży mój sukces, są jeszcze tacy, którzy nie wierzą we mnie, są tacy, co próbują, ściągnąć mnie na zimie bez obawy kochani ja tak łatwo się nie dam. Wiem jedno, spełnię, marzenie chodź, bym miała, o te marzenia walczyć z ostatnią osobą na tej ziemi!
Mam nadzieje, że wy we mnie wierzycie, ja sama w siebie też wierzę, mimo że są osoby, które podcinają mi skrzydła!

Sukces zależy od Ciebie i od tego, jak bardzo wierzysz w siebie.

Przykłady moich  dani;

Jajka na miękko z brokułem do tego serek wiejski z czosnkiem.

Zupa warzywna z makaronem z cukinii posypana tartymi pistacjami.

Wiosenne kanapeczki.

I moja królewna zajadająca się piersią kurczaka ze szpinakiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz